Ceny gazu zostaną zamrożone? Prezes URE mówi o "ubóstwie energetycznym"

Dodano:
Kuchenka gazowa, zdjęcie ilustracyjne
Jestem przeciwnikiem interwencji na rynku, ale obecna sytuacja rynkowa taką interwencję silnie uzasadnia – tłumaczy prezes URE Rafał Gawin.

Mrożenie w obszarze cen gazu dla klientów indywidualnych ma miejsce w tym roku i rekomenduję kontynuowanie tych działań w 2023 roku – stwierdził prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) Rafał Gawin.

Jak tłumaczył na antenie TOK FM Gawin, bez interwencji rządu, wzrost cen gazu może silnie zwiększyć ubóstwo energetyczne.

– Jestem przeciwnikiem interwencji na rynku, ale obecna sytuacja rynkowa taką interwencję silnie uzasadnia – dodał.

Ogromne wzrosty rachunków

Jak tłumaczył kilka dni temu na antenie TVN24 prawnik i ekonomista Bartłomiej Derski z portalu wysokienapiecie.pl, bez przedłużenia tarcz antyinflacyjnych i zamrożenia cen gazu czeka nas bezprecedensowy wzrost rachunków za ogrzewanie.

– To jest wzrost bez precedensu i kwoty, z którymi nie poradzi sobie 70-80 procent gospodarstw domowych, które się ogrzewają gazem ziemnym. Ja sobie nie wyobrażam, że rzeczywiście z takim wzrostem będziemy mieli do czynienia od stycznia – komentował ekspert.

Mówiąc o potrzebie przedłużenia działania tarczy antyinflacyjnej, Derski dodał: "Mamy pomysły na dopłaty do węgla, do biomasy, do LPG, natomiast nie ma żadnej decyzji, co do gazu ziemnego".

Prognoza Orlenu: Ceny gazu wzrosną 3-krotnie, a prądu ponad 2,5-krotnie

Tymczasem PKN Orlen spodziewa się 3-krotnego wzrostu cen gazu ziemnego i 2,6-krotnego wzrostu cen energii elektrycznej w skali roku.

"Pomimo spadku o kilkadziesiąt procent (kw/kw) marże rafineryjne wciąż utrzymują się na wysokich poziomach z powodu niedoboru paliw na rynkach globalnych w stosunku do popytu, którego nie da zaspokoić się w krótkim terminie bez inwestycji, ponieważ popyt jest nadal większy niż możliwości produkcyjne rafinerii na świecie, a zapasy gotowych produktów praktycznie są wyczerpane. Wysokie ceny paliw mają doprowadzić do zrównoważenia rynku przez redukcje popytu. W Polsce sytuacja jest pod kontrolą" – czytamy w prezentacji wynikowej Orlenu

Źródło: TVN24 / money.pl/TOK FM
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...